Wrzosowisko Bodmin Moor – mała pagórkowata kraina porośnięta wrzosem jest tak urocza, że angielska pisarka Daphne du Maurier postanowiła opisać ją w swojej powieści „Oberża na pustkowiu” (oberża faktycznie istnieje i w postaci Muzeum Osobliwości znajduje się przy drodze prowadzącej z Lunceston do Bodmin). W malowniczo położonych wioskach znajdują się zabytkowe kościoły, a najbardziej tajemniczym elementem jest Gilbert Memorial – potężny obelisk ustawiony na szczycie wzgórza Bodmin Beacon, uwieczniający dokonania brytyjskiego żołnierza w Indiach. Frajdą dla dzieci będzie z pewnością przejażdżka zabytkową koleją Bodmin & Wenford oraz wizyta nad rozlewiskami Colliford Lake i jeziorem Dozmary Pool, do którego sir Bedevere miał wrzucić niezniszczalny miecz Excalibur, po zabraniu go śmiertelnie rannemu królowi Arturowi. Ciekawostką turystyczną jest także Jubilee Rock – tzw. „jubileuszowa skała”, na której w roku 1809 umieszczono symbole patriotyczne z okazji koronacji Jerzego III oraz Stripple Stones – neolityczne skupisko głazów ustawionych na łące. Najpiękniejszym krajobrazowo zakątkiem jest wrzosowisko zwane Twelve Men’s Moor, gdzie woda strumienia Withey Brook płynie z impetem pięknymi kaskadami. Spacerując po Bodmin Moor można także odnaleźć tajemnicze kamienne kręgi The Hurlers, nakryty głazem grobowiec komorowy Trevethy Quoit oraz pozostałości granitowej skały w postaci ułożonych głazów skalnych na wysokość kilku metrów – Cheesewring.
Zatoka Carrick Roads – ozdobą południowego wybrzeża Kornwalii jest przepiękna zatoka zasilana wodami rzeki Fal. Przy jej brzegach położonych jest kilka ciekawych miejscowości, z których można wypłynąć na romantyczny rejs statkiem.
Eden Project – na Półwyspie Kornwalijskim znajduje się wyjątkowe miejsce będące dla wielu podróżników głównym powodem wizyty na Wyspach Brytyjskich. W pobliżu miejscowości St Austell położona jest jedyna taka placówka na świecie, służąca badaniu relacji między człowiekiem a światem przyrody. Niesamowity „projekt” założył na terenie kopalni glinki wizjoner Tim Smit, by pokazać historię zależności człowieka od natury na przykładzie tzw. biomów, czyli olbrzymich szkieletowych konstrukcji, które pomieściły uprawy rozmaitych roślin i są jedynym takim muzeum na ziemi. Ze względu na skalę przedsięwzięcia stworzonego w głębokim wyrobisku, Eden Project jest wyjątkowy i składa się z kilku biomów mających charakter naukowy, edukacyjny i ekologiczny. Zobaczyć tam można rośliny tropikalne z niemalże całego świata, prawdziwy wodospad oraz występy artystów, interesujące pokazy i wystawy związane ze środowiskiem naturalnym. Zwiedzanie przewidziano na kilka godzin, więc warto mieć zapas czasu, by nie przegapić jakiegoś cennego szczegółu.
Utracone Ogrody Heligan – pasjonujące miejsce zostało założone w epoce wiktoriańskiej, ale popadło w zapomnienie na początku XX wieku. Dopiero dzięki staraniom twórcy Eden Project przywrócono świetność bujnym ogrodom pełnym palm, gigantycznych paproci i setek gatunków roślin hodowanych w specjalnych szklarniach. Największe wrażenie na dzieciach zwiedzających obiekt robi Zaginiona Dolina reprezentująca obszar leśno-bagienny, gdzie gęsty las dębów, buków i kasztanów tajemniczo zacieniają ukwiecone łąki i jeziora.
Doadman Point – w pobliżu miejscowości Gorran Haven znajduje się najładniejszy cypel Kornwalii. Ścieżki spacerowe prowadzą do granitowego krzyża symbolizującego statki i marynarzy, dla których opłynięcie tej przepięknej, ale niebezpiecznej skały, kosztowało życie. Warto także sfotografować malownicze zatoki: Porthunley Cove i Veryan oraz dotrzeć do przepięknego zamku Caerhays Castle, wzniesionego na początku XIX wieku. Okolica jest nad wyraz piękna i dobrze służy wycieczkom pieszym.
Półwysep Lizard – jeśli ktoś lubi romantyczne spacery po klifach powinien udać się na południowe wybrzeża Kornwalii, gdzie o wysokie skały woda rozbija się z impetem tworząc niesamowite zjawisko przyrodnicze. Półwysep połączony z lądem wąskim pasem ziemi, obmywany jest jednocześnie lazurową wodą, co twórczo wpływa na wyobraźnię artystów i fascynuje turystów zainteresowanych urokami romantycznej Kornwalii. Lizard zapisał się także w historii Wielkiej Brytanii, gdyż w pobliskiej miejscowości Saint Keverne, w roku 1497, wybuchło powstanie przeciwko wysokim podatkom nałożonym przez króla Henryka VII. W tym miejscu również, w roku 1900, niejaki Guglielmo Marconi zbudował pierwszą na świecie radiostację nawiązującą łączność ze statkami na odległość około 300 km. W głębi półwyspu natomiast, na podróżników czekają średniowieczne kościoły położone na malowniczych wzgórzach oraz kilka plaż słynących z czystości i pięknych scenerii.
Helston – miasto będące najlepszą bazą wypadową na Półwyspie Lizard znane jest z bogatych tradycji górniczych i właśnie z tą dziedziną zawiązane są lokalne święta, takie jak pochód Furry Dance na powitanie wiosny, kiedy na ulicę wychodzą kolorowe korowody roztańczonych przebierańców. Bogatą historię regionu opowiada natomiast Muzeum Folkloru.
Land’s End – obowiązkowy punkt wizyty w Kornwalii, reklamowany jako najdalej na zachód wysunięty punkt Anglii, chociaż pod względem geograficznym jest to leżący kilkanaście mil dalej przylądek Corrachadh Mor. Miejsce jest bardzo efektowne, gdyż klify osiągające wysokość około 60 m nikną malowniczo w Atlantyku, tworzący tym samym wyjątkowe przedstawienie ufundowane przez przyrodę. Ze szczytu urwiska przy dobrej pogodzie widać odległe wyspy Scilly oraz pojawiające się okresowo foki i delfiny. W latach pięćdziesiątych XX wieku na przylądku ustawiono znak Land’s End służący turystom do robienia zdjęć oraz zbudowano hotel, restaurację, centrum turystyczno-wystawowe i wesołe miasteczko. Według legend w pobliżu przylądka ma znajdować się zatopiona kraina Lyonesse, będąca brytyjskim odpowiednikiem Atlantydy, a miejscowi marynarze twierdzą, że co jakiś czas z wody w pobliżu wysp Scilly, wyłaniają się wieże kościołów i słychać dźwięki bijących dzwonów. W okolicy zwiedzić można także wioskę Zennor niezmieniającą wyglądu od kilku wieków, prehistoryczną osadę Chysauster, wykuty w skałach amfiteatr Minack Theatre Porthcurno naśladujący antyczne budowle oraz zabytkową kopalnię cyny Geever Tin Mine. Wycieczkę najlepiej zakończyć kąpielą na przeuroczej plaży Whitesand znajdującej się na północ od Land’s End.
Wyspy Scilly – archipelag około 140 większych i mniejszych wysp działa na wyobraźnię odkrywców, którzy widzą w nim legendarną krainę Lyonesse związaną z losami króla Artura i Tristana znanego z celtyckiej legendy „Tristan i Izolda”. Tristan jako przyszły władca miał odziedziczyć wyspy, ale nigdy do tego nie doszło, gdyż kraina zatonęła jak legendarna Atlantyda. Wyspy są przepiękne, przyciągają miłośników spokoju i pięknych widoków, a także ornitologów, spacerowiczów oraz amatorów pływania łodzią, nurkowania i jazdy na rowerze. Nadbrzeżne ścieżki prowadzą także do stanowisk prehistorycznych, ogrodów podzwrotnikowych opactwa Tresco, Muzeum Wysp Scilly, pozostałości zamków i na najpiękniejsze plaże należące do południowo-zachodniej Anglii. Turyści najchętniej odwiedzają wyspy: St Mary’s, Tresco, Bryher, St Martin’s, St Agnes i Gugh.
Bristol – największy ośrodek Anglii Południowo-Zachodniej i miasto z charakterem, które pomimo panującego tam smogu i wielkiego ruchu potrafi zaskoczyć kosmopolitycznym urokiem i tradycjami morskiego portu, kontrastującymi ze zmodernizowanymi przestrzeniami miejskimi. Nazwa ponad 400 tys. Bristolu leżącego przy ujściu rzeki Avon do Kanału Bristolskiego oznacza właśnie „miejsce za mostem”, które stanowi odrębną jednostkę administracyjną i tzw. hrabstwo ceremonialne. Bristol nie każdemu się spodoba, ale jeśli ktoś zdecyduje się na zwiedzanie tej części kraju, powinien obejrzeć kilka ciekawych miejsc związanych z długą historią sięgającą okresu wczesnego średniowiecza. Dzieje miasta zaczynają się w XI wieku, w epoce normańskiej, gdy w anglosaskiej osadzie Brycgstow zbudowano jeden z najpotężniejszych zamków w kraju (istniał do XVI w.) i założono port. Szybki rozkwit nastąpił dzięki morskiemu handlowi winem, tytoniem i niewolnikami oraz odkryciom geograficznym, ponieważ właśnie z tego portu w roku 1497 żeglarz John Cabot wypłynął na poszukiwanie Nowej Funlandii i drogi do Ameryki. Kolejne wieki to już czas rządów Kościoła Anglikańskiego, rozwój przemysłu okrętowego i era handlu niewolnikami. Niekorzystnie na historii odbiło się zniszczenie części miasta podczas II wojny światowej, niemniej Bristol postawił na szybką odbudowę i postęp techniczny związany przykładowo z produkcją znanej na całym świecie marki Rolls-Royce. Między odnogami rzeki Avon usytuowane jest serce miasta, gdzie przy głównych ulicach stoją eleganckie, wiktoriańskie kamienice. Warto przespacerować się wzdłuż nabrzeża ulicą Narrow Quay, pełną sklepów i kawiarni oraz zawędrować do centrum sztuki współczesnej Arnolfini Gallery, które kusi swoimi niepowtarzalnymi zbiorami. Wielonarodowościowe społeczeństwo przewija się każdego dnia przez przyjemny park Queen Square z pomnikiem Wilhelma III i przeciska przez ruchomy most na Wapning Road do dzielnicy portowej, gdzie utworzono Muzeum Przemysłu związane między innymi z bristolskimi koncernami samochodowymi. Dawne doki dzielnicy portowej tętnią życiem właśnie dzięki muzeom, rejsom wycieczkowym i licznym knajpkom chętnie odwiedzanym przez turystów oraz młodzież kształcącą się na tamtejszych uniwersytetach. W jednym z doków można podziwiać SS Great Britain – pierwszy parowy transatlantyk na świecie, chociaż przy rei cumuje mnóstwo innych interesujących jednostek, np.: replika statku „Matthew”, którym Cabot wyruszył odkrywać świat. Dzieje statków i morskich wypraw przybliża dodatkowo Muzeum Doków. Po chwili ekscytującego czasu spędzonego w interaktywno-naukowym centrum At-Bristol (@Bristol) i wędrówce popularną aleją spacerową z fontanną – Board Quay, można ruszyć na wnikliwe zwiedzanie arcyciekawego Muzeum Imperium Brytyjskiego i Brytyjskiej Wspólnoty Narodów oraz jednego z najpiękniejszych kościołów Anglii – XIII-wiecznego St Mary Redcliffe Church z cennymi skarbami kryjącymi się wewnątrz. Spora część zabytków koncentruje się przy zielonym skwerze Collage Green i tam wyróżnia się wspaniała katedra budowana przez kilka wieków począwszy od XII stulecia. Warto zobaczyć romańskie i gotyckie elementy rzeźbiarskie, bogato zdobione kaplice i samą sylwetkę świątyni wyglądającą ciekawie na tle bristolskiej zabudowy. Przyjemne chwile można spędzić w Brandon Hill – zielonym parku usytuowanym na malowniczym wzgórzu, na którego szczycie wzniesiono wieżę upamiętniającą 400-lecie wyprawy żeglarza Cabota. Jedynym wspomnieniem po dawnym zamku jest teren Castle Green, gdzie ścieżki spacerowe prowadzą wśród zielonych fos i do kościoła św. Piotra będącego pewnego rodzaju pomnikiem zniszczeń z II wojny światowej. Kiedy przyjdzie czas na kolejną przerwę, z ciekawości warto napić się dobrego piwa w pubie Hole in the Wall, którego legendy i nazwa krążą wśród piwoszy na całym świecie oraz zajrzeć do pubu Llandoger Trow, gdzie Daniel Defoe prawdopodobnie wymyślił postać Robinsona Cruzoe. W pobliżu znajduje się także najstarszy teatr w Anglii – Theatre Royal, otwarty w 1766 r. Warto zostawić trochę czasu na wizytę na przykrytym dachem targowisku St Nicholas Market koło Bristol Bridge oraz na zwiedzanie eleganckiej dzielnicy Clifton, gdzie na ulicach i placach, w ciągach prostych kamienic dominuje żółty piaskowiec. Właśnie w tej dzielnicy znajduje się najbardziej rozpoznawalny symbol Bristolu widoczny często na pocztówkach – wiszący most Clifton Suspension Bridge, z którego po raz pierwszy w historii skakano na bungee. Potężne dzieło ukończone w 1864 można zwiedzić na specjalnej wycieczce i spojrzeć na wspaniałą panoramę miasta z wysokości ponad 70 m. Ukoronowaniem zwiedzania powinna być wizyta na wzgórzu Clifton Downs, gdzie znajduje się obserwatorium, ogród zoologiczny i tajemnicza Jaskinia Olbrzyma. Turyści nocujący w Bristolu oraz mieszkańcy miasta wypoczywają najchętniej na plażach pobliskiego kurortu Weston-super-Mare. Bristol słynie także z wielu wydarzeń kulturalnych i popularnej sceny muzycznej, dlatego świetnie rozbudowana baza hotelowa czeka na gości przez cały rok.
Hrabstwo Gloucestershire – na północ od Bristolu rozciąga się typowo angielskie hrabstwo, które warto zwiedzić na wycieczce objazdowej, by zaznajomić się z prowincjonalnym urokiem Anglii Południowo-Zachodniej. Historia tego zakątka Wysp Brytyjskich sięga czasów rzymskich, w których legioniści stacjonujący nad rzeką Severn obserwowali sytuację polityczną w sąsiedniej Walii. Mieszkające tam plemiona Celtyckie zostały w następnych wiekach podbite przez Sasów w bitwie pod Dyrham (577 r.), niemniej region był słabo osiedlony ze względu na gęste lasy i dopiero w XVI stuleciu zaczął się rozwijać dzięki odkryciu złóż rudy żelaza. Malowniczo położone drogi prowadzą przez zielone pagórki i rzadko rozrzucone osady rolników mające opinię najpiękniejszych w Anglii. Z pewnością warto zajrzeć do stolicy hrabstwa – Gloucester, gdzie perłą starówki jest idealnie zachowana katedra z grobem Edwarda II i przepięknymi krużgankami, po których spacer jest niezapomnianym przeżyciem tym bardziej, że właśnie w tym miejscu nakręcono kilka scen z filmu o popularnym nie tylko w Anglii Harrym Potterze. Kto nie boi się zadyszki powinien wspiąć się na wysoką wieżę, by z góry sfotografować zabytkowe portowe doki, w których zorganizowano między innymi Muzeum Dróg Wodnych, sklepy, bary i restauracje. Dumą kolejnego miasta – Tewkesbury, jest jeden z najwspanialszych w Wielkiej Brytanii klasztorów, którego budowę rozpoczęto już w VIII wieku. Jest to wyjątkowe miejsce pod względem architektonicznym, z gmachami klasztornymi zwieńczonymi wieżą i najważniejszym budynkiem kościoła kryjącym wspaniałe kolekcje sztuki i grobowce potężnych średniowiecznych rodów. Unikatowe zabytki architektury saskiej znajdują się także w Deerhurst, aczkolwiek jeszcze ciekawszym miejscem jest Cheltenham słynące z ładnej zabudowy, parków i właściwości uzdrowiskowych. Tamtejsze solanki warto wypróbować osobiście, by z odnowionymi siłami ruszyć na zwiedzanie wspaniałej promenady, muzeum miejsca urodzenia kompozytora Gustawa Holsta i kilku innych placówek muzealnych. Miasto często gości rozmaite festiwale, więc przed wycieczką warto zwrócić uwagę na kalendarz sezonowych wydarzeń. Jednym z najpopularniejszych regionów tej części kraju są Wzgórza Cotswold – malownicze wzniesienia pełne zabytkowych dworów, średniowiecznych kościołów, wiosek wyglądających jak skanseny i poszczególnych miejscowości, z których każda kryje jakieś ciekawe miejsce, zabytek i aromatyczną herbaciarnię. Dla turystów przygotowano tam specjalne szlaki (np.: Cotswold Way) prowadzące miedzy innymi przez najciekawsze miejscowości: Lechlade-on-Thames, Burford, Chipping Norton, Chipping Camden, Winchcombe, Nortleach, Cirencester i Stroud.
Hrabstwo Wiltshire – największe hrabstwo południowej Anglii oferuje turystom niekończącą się ilość atrakcji, którym warto poświęcić nawet znaczną część urlopu. Mnóstwo turystów odwiedza region chociażby tylko po to, by zobaczyć jeden z prehistorycznych cudów świata – Stonehenge, aczkolwiek okolica słynie także z cennych pomników architektury, średniowiecznych opactw, saskich i gotyckich kościołów oraz licznych zamków. Pełna historycznych pamiątek jest równina Salisbury, a wzgórza Marlborough Downs tworzą cenny rezerwat przyrody. W dobie rzymskiej zbudowano szereg garnizonów i umocnień dla obrony przed Celtami – najważniejszą osadą było Old Sarum, które w VI w. stało się z kolei ważnym ośrodkiem germańskiego osadnictwa. Ziemie te były pustoszone przez Duńczyków, a po najeździe Normanów rozległe dobra znalazły się w rękach kościelnych i rozpoczęto budowę licznych klasztorów. Region zasłynął w tym czasie z uprawy winorośli, po czym przerzucił się w kolejnych stuleciach na gospodarkę przemysłową. Oprócz wspomnianego Stonehenge na turystyczną uwagę zasługuje kamienny krąg w Avebury, katedra w Salisbury oraz rezydencje Longleat House i Stourhead.
Salisbury – stolica hrabstwa Wiltshire ulokowana u zbiegu rzek Avon i Nadder widoczna jest z daleka dzięki najwyższej w Anglii wieży kościelnej ozdabiającej tamtejszą katedrę. Samo miasto jest bardzo ładne, ozdobione pięknymi uliczkami z ceglanymi domami, parkami o charakterze rekreacyjnym oraz przytulnymi pubami, w których zawsze jest gwarno i leje się dużo piwa. Najwspanialsza jest jednak XIII-wieczna katedra zlokalizowana na otwartym terenie, by w pełni mogła prezentować monumentalną staroangielską architekturę, stworzoną w zaledwie 40 lat. Kościół zbudowany z kredowego wapienia może poszczycić się najwyższą w Anglii iglicą osiągającą rekordową wysokość 123 m. Zachwyt wzbudza otoczenie katedry z rzeźbionymi krużgankami, zespołem starych budynków katedralnych i muzeów. Warto przyjrzeć się fasadom świątyni ozdobionym pocztem świętych i scenami z Biblii, by później oddać się odkrywaniu przestronnego wnętrza, zadziwiającego wysokim sklepieniem. Po zwiedzaniu przyjemnie jest ostudzić emocje kuflem ciemnego piwa w starym pubie Haunch of Venison, którego dosyć kontrowersyjnym skarbem jest obcięta ręka trzymająca karty, należąca w XVIII wieku do miejscowego szulera. Nieodłącznym elementem zwiedzania Salisbury jest wizyta w Starym Sarum, gdzie wznosiła się dawna osada zbudowana jeszcze przez Rzymian, po której pozostały widoczne do dziś fundamenty.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx. Stonehenge – najbardziej znany, niesamowity, fascynujący i intrygujący kamienny krąg świata jest nie tylko bezcennym stanowiskiem archeologicznym, ale także niezwykłym miejscem owianym wielką tajemnicą i znaczeniem badanym przez naukowców już od wielu lat. Czy była to świątynia czy kamienny kalendarz, zegar odmierzający rok podzielony na 16 miesięcy czy neolityczna katedra, obserwatorium astronomiczne, a może po prostu drogowskaz? – na to pytanie można szukać odpowiedzi podczas zwiedzania tych niezwykłych bloków skalnych zwanych megalitami, związanych z kultem księżyca i słońca sprzed co najmniej 5 tys. lat. Stonehenge składa się z wałów ziemnych otoczonych dużym zespołem stojących kamieni, ustawianych w dużych odstępach czasowych przez lud reprezentujący nieznaną kulturę. Warto pamiętać, że na całość stanowiska archeologicznego Stonehenge składają się kręgi ziemne, nasypy, podziemne komory i aleje ziemne wiodące do najbliższej rzeki. Arcyważne są także rowy, których zwieńczeniem są właśnie potężne kamienie przypominające gigantyczne bramy, wznoszące się na tle nieba i stawiające przed zwiedzającymi pytania powtarzające się jak mantra: dlaczego, kiedy i jak zbudowano Stonehenge? Niektóre z 80 głazów, nazywanych Blue Stones i ustawionych w okręgu, mają wysokość 3 m, ważą od 20 do 50 ton i zostały sprowadzone ze wzgórz Marlborough Downs i z odległej Walii. Pośrodku kręgu stoi najważniejszy tzw. Kamień Ołtarzowy odgrywający swoją rolę w czasie przesilenia letniego, kiedy słońce wschodzi prosto ponad innym głazem zwanym Kamieniem Słonecznym i wyznacza między nimi linię światła. Z historią tego magicznego miejsca warto zapoznać się bardziej szczegółowo, chociaż na część najważniejszych pytań badacze już odpowiedzieli. Podczas zwiedzania można oczami wyobraźni odtworzyć przebieg budowy i spróbować zrozumieć znaczenie zabytku, być może nie wyglądającego „na żywo” zza ogrodzenia tak okazale, ale z pewnością intrygująco. Stonehenge położony jest w pobliżu Amesbury, znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO i od lat figuruje w podstawowym spisie najważniejszych, prehistorycznych cudów świata, co z pewnością dodaje turystycznego smaczku.
Avebury – obok Stonehenge jest to drugi najważniejszy zabytek prehistoryczny Anglii, który można podziwiać wśród wapiennych wzgórz otaczających niewielką wioskę. Krąg głazów o bardziej skomplikowanym niż Stonehenge planie, powstał prawdopodobnie około roku 2500 p.n.e. i składa się z wysokiego na kilka metrów nasypu, otoczonego pierścieniem ziemnym na długości koło 500 m. Do wnętrza stworzonego z dwóch kamiennych pierścieni prowadzą cztery groble powstałe z alei wychodzących daleko poza krąg. Swoją niewiedzę na temat tych magicznych i niesamowitych budowli można nieco rozjaśnić w pobliskim Muzeum Aleksandra Keillera i w Barn Gallery, a jeśli komuś jeszcze mało historycznych łamigłówek, powinien przespacerować się do pobliskiego kopca Silbury Hill, który jest największym, prehistorycznym, sztucznie usypanym wzgórzem w Europie. Ten niesamowity twór ludzkich rąk datowany jest na około 2600 r. p.n.e. Dlaczego ludzie podjęli ogromny trud wzniesienia czegoś o niewiadomym przeznaczeniu? Z takim pytaniem w głowie należy wyruszyć na pasjonującą wycieczkę do hrabstwa Wiltshire w Anglii Południowo-Zachodniej.
Bath – główne brytyjskie uzdrowisko jest jednym z najelegantszych miast w kraju i jako jedyne dysponuje unikalnymi gorącymi źródłami oraz leczniczą wodą mineralną, której produkuje się do miliona litrów dziennie. Atmosferę gustu współtworzy tam oryginalna georgiańska zabudowa dominująca w Wielkiej Brytanii między 1714 a 1820 r. Pierwszymi kuracjuszami czerpiącymi z gorących źródeł byli Celtowie, a potem Rzymianie, którzy wznieśli wspaniałe termy (łaźnie). W kościele miejscowego opactwa, w roku 973 odbyła się koronacja pierwszego w dziejach króla Anglii – Edgara, natomiast z uzdrowiskowych zalet miejsca z chęcią korzystali następni władcy, kuszeni propozycjami mistrza ceremonii, którym w owym czasie był niejaki Richard Nash symbolizujący Bath w wielu obecnych przedstawieniach. Londyńskie towarzystwo zaintrygowane spotkaniami towarzyskimi, balami i romansami bardzo szybko uczyniło z Bath kultowe już miejsce rozrywki i wypoczynku. Bath odwiedza bardzo dużo turystów, pragnących uświadczyć dóbr słynnych łaźni Roman Baths, znajdujących się w dosyć zaskakującym budynku przypominającym nawet ogromną bibliotekę lub budynek administracji publicznej. W środku kryje się jednak Wielka Łaźnia z posągami sławnych Rzymian, Łaźnia Królewska dobudowana przez Normanów oraz Łaźnia Okrągła służąca ochłodzeniu po głównej kąpieli. Po skorzystaniu z szerokiej oferty różnych basenów i zabytkowej pijalni wód można z pełnym entuzjazmem i nowymi siłami wyruszyć na zwiedzanie sąsiadującego z łaźniami zabytkowego opactwa Bath Abbey, na dziedzińcu którego zawsze można spotkać żonglerów, grajków i wędrownych artystów. Jeszcze jednym etapem zwiedzania miasta jest spacer po przepięknej starówce wkomponowanej w malownicze wzgórza. Podczas wędrówki warto zwrócić uwagę na charakterystyczne ulice biegnące po łuku, Teatr Królewski i liczne muzea rozsławiające dodatkowo miasto swoimi unikalnymi zbiorami. Chcąc odpocząć od zwiedzania, warto usiąść w przytulnej kawiarence i pobudzić zmysły aromatyczną herbatą. Ze względu na dużą popularność turystyczną, Bath dysponuje wspaniałą bazą noclegową na każdą kieszeń.
Glastonbury – to niewielkie miasto położone na równinie Somerset jest znane z co najmniej kilku powodów. Według zadziwiających legend arturiańskich właśnie po tych ziemiach miał stąpać sam Jezus Chrystus, którego uczniem był Józefem z Arymatei, późniejszy właściciel jednej z tamtejszych kopalń ołowiu. Ten sam Józef miał również po śmierci Jezusa zebrać krew z jego boku do legendarnego kielicha zwanego Świętym Graalem, udać się na wyspę Avalon i oddać skarb w ręce jednej z postaci pojawiającej się także w legendach o królu Arturze – Pani Jeziora, która miała uczestniczyć w wielu tajemniczych misjach. Po wodach okalających legendarną wyspę pozostało jedynie suche zagłębienie i zwieńczone wieżą XIV-wiecznego kościoła wzgórze Glastonbury Tor w kształcie śpiącego smoka. Na górę, pod którą według jednych wierzeń spoczywa król Artur i „rycerze okrągłego stołu”, najlepiej wchodzić od strony Wellhaouse Lane, ponieważ właśnie na początku tej ścieżki znajduje się Studnia Kielicha i nietrudno domyślić się, co miał tam schować tajemniczy Józef. Natomiast trop związany z postacią króla Artura prowadzi jeszcze do opactwa Glastonbury Abbey, które zostało założone w IV wieku. Chociaż obecne ruiny pochodzą z nieco późniejszego czasu, zasługują na miano najstarszej budowli sakralnej Anglii, której prestiżu nadały właśnie legendy o Świętym Graalu i królu Arturze. Według innej hipotezy legendarny celtycki władca wraz z żoną Ginewrą są pochowani w ruinach kaplicy Najświętszej Marii Panny. Zwiedzając ciekawie wyglądające pozostałości dawnego opactwa można poczuć się jak prawdziwy detektyw poszukujący Świętego Graala lub historyk rozwiązujący zagadkę lokalizacji grobu króla Artura. Aby odpocząć od legend i religijnych opowieści można zwiedzić sympatyczne miasteczko znane także z Glastonbury Festival – jednej z największych i najbardziej znanych imprez rockowych w Europie.
Wells – najmniejsze miasto w Anglii z tak dużą i znaną katedrą to nie przypadek. Turysta zbliżający się do niezwykłej fasady, staje w obliczu jednej z najpiękniejszych katedr Europy. Budowę świątyni rozpoczęto w XII wieku, a efektem pracy mistrzów są dwie bliźniacze, kwadratowe wieże, między którymi znajduje się sześć rzędów z trzystoma rzeźbami duchownych, królów i świętych. Po wejściu do środka powala nawa główna ciągnąca się prawie w nieskończoność oraz wielkie nożycowate łuki ze wspaniałymi otworami. Warto także zwrócić uwagę na kukiełkowy zegar astronomiczny, salę kapitularną z ciekawym sklepieniem oraz kaplicę NMP z zachwycającym witrażem. Do pozostałych atrakcji miasta należy jeszcze pałac biskupi, Muzeum Wells oraz Vicars’ Close – najstarsza autentyczna ulica średniowieczna w Europie.
Longleat Safari – jeżeli komuś nie pod drodze spacerowanie po polach i oglądanie głazów wystających z ziemi, może udać się do dosyć oryginalnego „parku safari” oferującego szereg zaskakujących atrakcji dla dzieci i dorosłych. Można tam przeżyć wycieczkę samochodem kluczącym między lwami, nosorożcami i żyrafami. Istnieje także możliwość pływania statkiem po okolicznych zbiornikach wodnych, zwiedzania wystawy science-fiction, zgubienia się dla żartów w ogromnym labiryncie żywopłotów lub spojrzenia z przymrużeniem oka na sprośne malowidła pędzla markiza Bath. Poważniejsza kolekcja malarstwa znajduje się natomiast w pobliskiej rezydencji wzniesionej dla skarbnika królowej Elżbiety I.
Wzgórza Mendip – na niewielkim, ale bardzo malowniczym pasmie górskim pojawiają się podróżnicy szukający Jaskini Wookie, czyli podziemnego fragmentu koryta rzeki Axe, wyrzeźbionego w wapiennych skałach. Tajemnicze i intrygujące groty skrywają jeziorka mieniące się różnobarwną wodą oraz przedziwne formy skalne ukształtowane przez przyrodę, wraz z kamienną wiedźmą Wookie, którą rozgniewany opat z Glastonbury zamienił w kamień za jej występki. Drugą ciekawostką Mendip jest Wąwóz Cheddar – długa na kilka kilometrów szczelina skalna o poszarpanych brzegach wznoszących się na wysokość ponad 100 m. Okolica jest przepiękna, a z najwyższego wzniesienia Black Down (320 m n.p.m.) można podziwiać niezwykłą okolicę. Tajemniczy wąwóz również skrywa swoje pieczary Gough’s Caves i Cox’ Caves, zachwycające nieziemskimi formami skalnymi. Szlaki piesze prowadzą także na tzw. Drabinę Jakubową i do wieży widokowej Pavey’s Lookout Tower.
Park Narodowy Exmoor – na granicy hrabstw Somerset i Devon znajduje się pewien płaskowyż porośnięty wrzosem, gdzie żyją na wolności stada jeleni szlachetnych oraz dzikie konie. Widoki są tam przepiękne, tym bardziej że można dotrzeć na pobliskie wybrzeże z wysokimi klifami. Turyści mogą poruszać się po terenie parku dobrze oznaczonymi szlakami turystycznymi i najczęściej wybierają się na Tarr Steps, by zobaczyć średniowieczny most oraz na porośnięte wrzosem wzgórze Winsford Hill, gdzie po drodze można natknąć się na prehistoryczne kurhany. Z miejscowości Exford zdobywa się natomiast najwyższą górę Exmoor – Dunkery Beacon (510 m n.p.m.) oraz wyprawia do lasu Exmoor Forest. W porannej mgle przepięknie prezentuje się położone na wschodnim skraju Exmoor u stóp Hadron Hill jezioro Wimbleball Lake, z kolei do najciekawszych miejscowości należą: Winsford, Exford i Simonsbath.
Dorchester – stolica hrabstwa Dorset uważana jest za najlepiej zagospodarowany turystycznie ośrodek południowego wybrzeża, chociaż leży kilkanaście kilometrów od linii brzegowej. Turyści powinni zwrócić uwagę na świetnie zachowaną starówkę z XVII-XVIII wieku i pozostałości po zamku Maiden Castle w postaci imponującego zespołu ziemnych umocnień. Historia miasta związana jest z pisarzem Thomasem Hardym i właśnie jemu poświęcono kilka miejsc.
Wyspa Purbeck – chociaż w nazwie używa się słowa „wyspa”, w rzeczywistości jest to ogromny półwysep rozcinający wody English Channel w pobliżu kurortu Bournemouth. Ta wyjątkowa kraina z malowniczymi wioskami odseparowanymi od świata, kredowymi skałami i piaszczystymi wydmami tworzy doskonały cel krótkiej wyprawy, na której można zwiedzić zabytkowe miasteczko Wareham związane ze znanym brytyjskim podróżnikiem i żołnierzem T.E. Lawrence’m. Ciekawie prezentuje się również Muzeum Czołgów opowiadające dzięki cennym eksponatom historię brytyjskich podbojów, chociaż wiele o historii regionu można dowiedzieć się podczas zwiedzania Corfe Castle – niezwykle malowniczych ruin dawnej siedziby prokuratora królewskiego z czasów rządów Karola I. Warto także zajechać do kurortu Swanage, z którego prowadzą trasy spacerowe na słynne klify Durlstone Head.
Exeter – stolica hrabstwa Devon reklamowana jest jako zabytkowe miasto z ilością zabytków mogącą wypełnić co najmniej jeden dzień zwiedzania. Taką liczbę atrakcji miasto zawdzięcza wielowiekowej historii sięgającej celtyckiej osady istniejącej na brzegach rzeki Exe. Około 50 r. p.n.e. stacjonowały tam legiony rzymskie, a liczne pamiątki ostały się po rządach Alfreda Wielkiego, który bronił się przed najazdem Wikingów. Najwięcej szkód wyrządziły jednak naloty bombowe z okresu II wojny światowej, w efekcie których zabytki przeplatają się z nowoczesną zabudową. Exeter jest obowiązkowym punktem dla miłośników architektury sakralnej ponieważ znajduje się tam jedyny taki w Anglii kościół uchodzący za znamienity przykład późnego gotyku dekoracyjnego. Wyróżnia się wspaniała fasada świątyni pełna gotyckich rzeźb przedstawiających postacie związane z historią kraju, interesujące są poszczególne kaplice, a najbardziej zachwyca nieprzerwane sklepienie, najdłuższe tego typu na świecie. Spacer po mieście obfituje w jeszcze więcej ciekawych budowli. Trasę najlepiej zaplanować tak, aby nie ominęła ratusza Guild Hall, zabytkowej bramy Romansgate Passage prowadzącej do XIII-wiecznych podziemi, pozostałości zamku Rougemont Castle i budynków dawnego klasztoru benedyktyńskiego św. Mikołaja mieszczącego Muzeum Tudorów. Po zwiedzaniu warto zrobić sobie chwilę przerwy, którą powinna wypełnić wizyta w znakomitych pubach, restauracjach i sklepach wielobranżowych znajdujących się natomiast w dzielnicy portowej, przynoszącej miastu dochody od zamierzchłych czasów.
Wyspa Lundy – jedną z niewielu angielskich pamiątek po Wikingach jest niewielka wyspa zagubiona w odmętach Kanału Bristolskiego. Lundy chociaż sprawia wrażenie osamotnionej, prezentuje się wyjątkowo pięknie i może stać się celem pasjonującej, jednodniowej wycieczki. W przeszłości na tym skrawku lądu piraci łupiący statki handlowe chowali swoje skarby. Najsłynniejszym z nich był William de Marisco, którego Brytyjczycy poćwiartowali i wrzucili do morza. Aby udaremnić swobodę piratów król Henryk III nakazał wznieść zamek, który służy dzisiaj turystom jako pub. Na wyspie można przenocować i zwiedzić na pieszej wycieczce smagane wiatrami zakątki oraz urozmaiconą, skalistą linię brzegową.
Śladami króla Artura – dla wielu turystów poszukujących przygód i zagadek historycznych Anglia Południowo-Zachodnia oraz Kornwalia są idealnymi celami podróży ze względu na arturiańskie miejsca i legendy, związane ze słynnym królem Arturem i rycerzami Okrągłego Stołu. Chociaż istnienie romantycznych bohaterów licznych legend, dzieł literackich i filmów nie jest historycznie potwierdzone, wspaniałe opowieści budzą turystyczną ciekawość i wywołują dreszcz emocji podczas zwiedzania miejsc, w których miał przebywać król Artur, jego żona Ginewra, tajemniczy czarodziej Merlin i Pani Jeziora uczestnicząca w poszczególnych przygodach. Trasę wycieczki warto zaplanować w taki sposób, aby przebiegała przez Tintagel, gdzie znajdują się ruiny zamku, w którym miał urodzić się król oraz jaskinia będąca schronieniem Merlina. Czarnoksiężnik miał zamieszkiwać również w Mousehole koło Penzance, natomiast słynny dwór Artura Camelot utożsamiany jest ze współczesnym Camelfordem. Król miał zostać śmiertelnie raniony w walce z Mordredem na polu bitwy Camlan i trafić na wyspę Avalon z Boscastle. O tym czy jego prawdziwy grób znajduje się w Glastonbury najlepiej przekonać się osobiście. Przed wyruszeniem w trasę warto zapoznać się szczegółowo z poszczególnymi miejscami, by oczami wyobraźni odtworzyć wspaniałą legendę i z pełną satysfakcją i odpowiednią wiedzą poznawać wybrane miejsca, których w tej okolicy jest znacznie więcej.